Kiedy udasz się do salonu, zacznij od upewnienia się, że jesteś przygotowany na rozmowę. Upewnij się, że jesteś odpowiednio ubrany, a sposób, w jaki jesteś ubrany, nie zaprzecza temu, co zamierzasz powiedzieć sprzedawcy. Jeśli wybierasz się ze współmałżonkiem, niech on/ona również przygotuje się mentalnie, a w trakcie rozmów nie zadaje zbędnych pytań. Ustal sobie z góry, ile chcesz zapłacić.
Spotkanie w salonie samochodowym
Kiedy spotykasz się ze sprzedawcą, nie podawaj zbyt wielu informacji. Jak wiadomo, salony samochodowe np. w Gdynii mają często swoje procedury, aby zapewnić klientowi wszystko co najlepsze. Przykładowe procedury podał regionalny portal Gdynia Online. Jeśli sprzedawca zapyta, co zamierzasz robić ze swoim starym samochodem, lub czy chcesz jakieś dodatkowe ubezpieczenie, po prostu i grzecznie unikaj dyskusji, mówiąc, że jeszcze nie zdecydowałeś.
Skoncentruj się na wybranym samochodzie i nie mów sprzedawcy maksymalnej kwoty, jaką jesteś w stanie zapłacić. Możesz powiedzieć dolną granicę tego, co jesteś w stanie zapłacić, a jeśli sprzedawca zapyta, jaka jest Twoja maksymalna kwota, po prostu powtórz podaną wcześniej kwotę.
Nie pokazuj, że Ci zależy
Unikaj też nadmiernego podekscytowania samochodem. Nie pokazuj, że musisz mieć ten konkretny samochód lub że chciałeś go mieć przez całe życie. Potraktuj kupno samochodu tak samo, jak przy wyborze ubezpieczyciela: spokojnie przyglądając się za i przeciw i negocjując każdą indywidualną opłatę.
Podczas negocjacji nie podpisuj niczego ani nie podawaj żadnych danych osobowych poza swoim imieniem i nazwiskiem. Nie musisz niczego podpisywać, dopóki faktycznie nie kupisz samochodu, i nie musisz podawać swojego numeru pesel ani innych danych dopóki nie otrzymasz umowy kupna.
Upewnij się, że otrzymujesz umowę, z którą czujesz się komfortowo i zawsze bądź gotów odejść. Istnieje wiele dealerów i żaden dealer nie jest jedynym miejscem na świecie, które ma samochód, który będzie dla Ciebie pracował.
